Będzie mniej plastikowych jednorazówek

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Będzie mniej plastikowych jednorazówek

24 maja br. weszły w życie przepisy dotyczące ograniczenia ilości jednorazówek z tworzyw sztucznych w sklepach i restauracjach. Z rynku mają zniknąć plastikowe patyczki do uszu, a także styropianowe opakowania do żywności na wynos. Inne jednorazówki z tworzyw sztucznych będą oznakowane, a przedsiębiorcy będą musieli płacić za ich wprowadzanie do obrotu – informuje Prawo.pl.

Fot. archiwum

4 maja 2023 r. zaczęła obowiązywać w Polsce unijna dyrektywa SUP (Single Use Plastics). W myśl jej przepisów nie wolno wprowadzać do obrotu następujących wyrobów z tworzyw sztucznych: patyczków higienicznych; sztućców, talerzy i słomek; styropianowych pojemników i kubków do żywności przeznaczonej do bezpośredniego spożycia; mieszadełek do napojów i patyczków do balonów. Zakazem nie są objęte wyroby stosowane do celów medycznych.

Zakazem wprowadzania do obrotu objęte są również wszystkie wyroby wykonane z oksydegradowalnych tworzyw sztucznych (zawierających dodatki powodujące rozpad na mikrofragmenty lub rozkład chemiczny).

„Jeżeli przedsiębiorca nie zdążył tych produktów wprowadzić do obrotu przed 24 maja, teraz musi taki produkt zutylizować albo wyeksportować poza UE”- mówi Joanna Wilczyńska, ekspert serwisu Ekowiedza, zajmującego się doradztwem środowiskowym.

Jak informuje Prawo.pl, zakaz wprowadzania do obrotu nie jest jednak równoznaczny z zakazem sprzedaży. Wprowadzenie do obrotu oznacza wydanie z magazynu krajowego producenta czy wystawienia faktury potwierdzającej przywóz produktu z UE do Polski albo dokumentu celnego potwierdzającego przywóz produktu spoza UE. Tak więc sklepy, bary czy restauracje mogą używać nabyte przed 24 maja wyroby do wyczerpania zapasów.

Prawo.pl podaje również, że zgodnie z dostępnym na stronie RCL projektem rozporządzenia 1 stycznia 2024 r. zostaną przyjęte przepisy, w myśl których plastikowe kubki na napoje i pojemniki na żywność mają podlegać opłatom. Za kubek na napoje, w tym jego pokrywkę czy wieczko, klient dopłacać będzie 20 groszy. Do pojemników na żywność doliczona zostanie natomiast opłata w wysokości 25 groszy.

 

Źródło: Newseria

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Nagroda Gospodarcza dla prezesa Roberta Nielaby

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Nagroda Gospodarcza dla prezesa Roberta Nielaby

W sobotę, 17 czerwca 2023, podczas uroczystości Święta Gminy Bolesław, z rąk wójta Krzysztofa Dudzińskiego prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Bolesławiu Spółka z o.o. Robert Nielaba odebrał Nagrodę Gospodarczą, która stanowiła wyraz uznania dla jego osiągnięć przez włodarza naszej gminy. Moment wręczenia nagrody był pełen podniosłej atmosfery. Prezesowi towarzyszyła małżonka Aneta Nielaba oraz dyrektor Andrzej Jarząb.

Fot. Centrum Kultury w Bolesławiu

Na pamiątkowym dyplomie, który został przekazany prezesowi, można przeczytać: „Za inwestowanie w rozwój firmy i jej pracowników, promocję pozytywnego wizerunku Gminy Bolesław oraz wspieranie inicjatyw okolicznościowych i społecznych”. To zasłużone uznanie dla prezesa Nielaby za jego wkład w rozwój naszej firmy.

Fot. AN

 

Fot. Olkuszanin.pl

 

Fot. Olkuszanin.pl

 

Fot. AN

 

Fot. Centrum Kultury w Bolesławiu

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Zbieranie „charytatywnych nakrętek” możliwe tylko do połowy 2024 r.

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Zbieranie „charytatywnych nakrętek” możliwe tylko do połowy 2024 r.

Akcje zbierania nakrętek na zakup np. sprzętu dla niepełnosprawnych, w które zaangażowane są lokalne społeczności wkrótce odejdą do lamusa – informuje Prawo.pl. Jak podaje serwis, wszystko to za sprawą unijnej dyrektywy SUP, zgodnie z którą od połowy 2024 roku wszystkie nakrętki plastikowe w całej Unii Europejskiej powinny być fabrycznie przytwierdzone do opakowania od napoju – butelki czy kartonu.

Fot. Pixabay

Jak podaje Prawo.pl, niektóre firmy, również w Polsce, już stosują przepisy tej dyrektywy. Zmiany te tłumaczą względami środowiskowymi. Dzięki nim można poddać recyklingowi całe opakowanie, a tym samym zmniejszyć ilość plastiku, która mogłaby przedostać się do środowiska – podaje serwis, cytując wpis na stronie jednego z producentów napojów.

Według wspomnianego przez Prawo.pl Szymona Dziak-Czekana ze stowarzyszenia Polski Recykling zbieranie nakrętek było po pierwsze nauką selektywnej zbiórki u źródła, a po drugie – fundacje mogły na tym nieco zarobić.

„Ale jeżeli w całej Polsce mamy już od kilku lat odbiór odpadów komunalnych w podziale na pięć frakcji, to zbieranie nakrętek oddzielnie traci sens” – wypowiadał się na łamach serwisu.

Piotr Szewczyk, zastępca dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw, o zbiórkach charytatywnych mówi, że dziś zbieranie nakrętek to trochę ekościema i wprowadzanie chaosu informacyjnego.

„Zyskujemy na nich niewielką ilość zebranych nakrętek, ale tracimy pozostałą, odkręconą część, bo te odkręcone nakrętki trafiają w sortowni do frakcji drobnej, a stamtąd nikt już ich nie odzyska. Stąd unijny nakaz przytwierdzania nakrętki do butelki” – wyjaśnił ekspert, cytowany przez Prawo.pl.

Według serwisu Prawo.pl, na wejściu dyrektywy organizacje charytatywne utracą wkrótce część swoich dochodów, na szczęście niezbyt wielką.

 

Źródło: Newseria

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Oszczędzanie energii nie kończy się wraz z sezonem grzewczym

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Oszczędzanie energii nie kończy się wraz z sezonem grzewczym

Płyta indukcyjna, piekarnik, lodówka, czajnik elektryczny oraz zmywarka – to sprzęty domowe, które zgodnie z szacunkami ekspertów zużywają najwięcej prądu. To dlatego ponad 80 proc. konsumentów deklaruje, że przy zakupie nowego urządzenia do domu zwraca uwagę na jego klasę energetyczną. Wiosenne porządki i remonty sprzyjają tego typu inwestycjom, więc eksperci PKEE przypominają, że im wyższa klasa, tym mniejsze zużycie energii, a to z kolei oznacza mniejsze rachunki za prąd. W tym roku dodatkową motywacją do oszczędzania są nie tylko limity zamrożonych przez rząd cen energii elektrycznej, lecz również 10-proc. upust na przyszłoroczne ceny.

Fot. Nesweria

– Mając na uwadze wysokość rachunków, w mijającym sezonie grzewczym zdecydowana większość Polaków wdrożyła w swoich gospodarstwach domowych dobre nawyki dotyczące oszczędzania energii elektrycznej i cieplnej. Teraz ten sezon dobiega końca, kaloryfery wkrótce przestaną grzać. Jednak nie oznacza to, że Polacy mogą zrezygnować z oszczędzania energii – mówi Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

Wiosna to dla wielu Polaków czas remontów, urządzania ogrodów i zmiany aranżacji domu bądź mieszkania, co często wiąże się z zakupem nowych sprzętów. W tym okresie ruch w sklepach budowlanych jest zwykle największy, a wiele gospodarstw decyduje się np. na wymianę oświetlenia albo sprzętów RTV i AGD na nowocześniejsze, zakup grilla i sprzętów ogrodowych albo montaż klimatyzacji przed latem.

– Podejmując decyzję o zakupie nowych sprzętów, warto dokładnie przyjrzeć się temu, jak przełożą się one na comiesięczne zużycie prądu w gospodarstwie domowym. Warto dobrze się do tego przygotować i wiedzieć, jakie oświetlenie albo sprzęty AGD wybrać, żeby obniżyć to zużycie nawet o kilkadziesiąt procent – podkreśla Maciej Maciejowski.

Kluczowa jest wysoka klasa energetyczna urządzeń. Ten parametr określa pobór prądu przez dane urządzenie zgodnie z dyrektywami i regulacjami wprowadzonymi przez Unię Europejską. Im wyższa klasa energetyczna danego sprzętu, tym mniejsze będzie jego zużycie energii. Badanie przeprowadzone przez Polski Komitet Energii Elektrycznej pokazało, że w Polsce 81 proc. konsumentów zwraca uwagę na klasę energetyczną urządzeń elektrycznych podczas ich zakupu.

– W wielu gospodarstwach domowych wciąż jednak znajdują się urządzenia, które mają wiele lat, a ilość zużywanej przez nie energii elektrycznej jest dużo wyższa niż w przypadku współcześnie produkowanych egzemplarzy – podkreśla ekspert PKEE.

W trakcie zakupu nowych artykułów gospodarstwa domowego, takich jak zmywarka czy pralka, warto też zwrócić uwagę na to, czy wybierany sprzęt ma tryb energooszczędny lub ekologiczny. Zastosowanie trybu eko pozwala bowiem na zmniejszenie zużycia prądu nawet o połowę. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku sprzętów RTV takich jak komputer czy telewizor, w których zastosowanie trybu niskiego poboru prądu pomoże znacząco zmniejszyć rachunki.

– Podczas wiosennych porządków często decydujemy się też na aranżację tarasu lub balkonu, którego częścią jest klimatyczne, nastrojowe oświetlenie. Jednak warto pamiętać, że oświetlenie na dworze zużywa dużo energii, co przekłada się na wyższe rachunki. Według analiz KAPE standardowa żarówka o mocy 40 W zużywa rocznie 345,6 kWh energii, co przekłada się na 238,46 zł. Dla porównania jedna żarówka typu LED o mocy 5 W pobiera 43,2 kWh w skali roku, co przekłada się na koszt 29,81 zł. Warto zatem zdecydować się na LED-owe oświetlenie, które znacząco zmniejszy rachunki za prąd – mówi Maciej Maciejowski.

Jak wskazuje, wiosna to również czas, w którym zmieniamy sposób korzystania z poszczególnych urządzeń. Warto więc wdrożyć odpowiednie nawyki, które przyczynią się do optymalizacji rachunków za prąd.

– Przykładem może być pralka, ponieważ okres wiosenny wiąże się z wyższymi temperaturami i częstszym odświeżaniem ubrań. Jednak okazuje się, że pralka zużywa dużo energii, znacząco wpływając na wysokość rachunków – korzystanie z niej średnio przez 2 godziny dziennie pobiera 324 kWh w skali roku, co w przeliczeniu daje 223,56 zł. Dlatego właśnie warto znać sposoby na efektywne i rozsądne korzystanie z pralki. Rekomendowane jest pranie tylko w momencie, kiedy można wypełnić cały bęben, i korzystanie z trybu energooszczędnego, który może zmniejszyć zużycie prądu nawet o kilkanaście procent. Warto też zrezygnować z trybu prania wstępnego, ponieważ generuje to dodatkowy pobór energii, co przekłada się na wyższe rachunki pod koniec miesiąca – mówi ekspert PKEE.

Dobrym sposobem na zmniejszenie zużycia prądu przez pralkę jest również pranie ubrań w niższej temperaturze, ponieważ najwięcej energii pobiera grzałka podgrzewająca wodę. Jeśli będziemy prać odzież w temperaturze 20°C zamiast 40 lub 60°C, zużycie prądu może być nawet kilkukrotnie mniejsze.

– Stosowanie się do kilku prostych zasad i reguł może zmniejszyć wysokość opłat za prąd od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent – mówi Maciej Maciejowski. – Dzięki tym nawykom mieścimy się także w limitach ustalonych w rządowej Tarczy Solidarnościowej, dzięki której odbiorcy mogą płacić za prąd nawet 2–3 tys. zł mniej w skali roku.

Przyjęta przez rząd Tarcza Solidarnościowa zakłada, że ceny energii elektrycznej netto (czyli bez uwzględnienia podatku akcyzowego i podatku VAT) w 2023 roku pozostaną zamrożone na poziomie ubiegłorocznym do wysokości określonych w ustawie limitów. Te zaś wynoszą: 2 MWh rocznie dla większości gospodarstw domowych, 2,6 MWh dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnością oraz 3 MWh w przypadku rolników, rodzin z Kartą Dużej Rodziny i rolników. Z rządowych wyliczeń wynika, że w przyjętych limitach zmieści się zużycie energii zdecydowanej większości gospodarstw domowych. Co istotne, te gospodarstwa, które się w nich nie zmieszczą, również będą chronione przed dużym wzrostem rachunków dzięki mechanizmowi ceny maksymalnej, zgodnie z którym – niezależnie od wzrostu cen na rynku energetycznym – w 2023 roku cena netto za prąd dla gospodarstw domowych będzie wynosiła maksymalnie 69 gr/1 kWh.

– Jednym z założeń rządowej Tarczy Solidarnościowej jest także możliwość zmniejszenia rachunków za prąd o dodatkowe 10 proc., jeżeli zmniejszymy nasze zużycie energii o 1/10 – przypomina ekspert Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

Aby skorzystać z tego rabatu, należy w okresie od 1 października 2022 roku do 31 grudnia 2023 roku zmniejszyć swoje średnie zużycie energii o 1/10. Po spełnieniu tego wymogu rabat (naliczony za cały okres 14 miesięcy) zostanie doliczony do rachunków za prąd w 2024 roku.

Źródło: Newseria

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Gala z okazji 20-lecia istnienia Stowarzyszenia Dobroczynnego „Res Sacra Miser”

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Gala z okazji 20-lecia istnienia Stowarzyszenia Dobroczynnego „Res Sacra Miser”

W sobotę, 20 maja 2023 roku, odbyła się w Olkuszu uroczystość z okazji 20-lecia istnienia Stowarzyszenia Dobroczynnego „Res Sacra Miser”, które od 2003 roku wspiera osoby, które straciły nadzieję na lepsze jutro. Wśród licznie zgromadzonych gości był również przedstawiciel Zakładu Gospodarki Komunalnej „Bolesław” w Bolesławiu Sp. z o.o. Andrzej Jarząb – zastępca dyrektora, który w imieniu Zarządu oraz całej naszej firmy złożył życzenia i przekazał prezent obchodzącemu swoje święto Stowarzyszeniu. Na jubileuszowej gali był także wójt gminy Bolesław Krzysztof Dudziński, który reprezentował całą gminną wspólnotę z naszego terenu.

Przedstawiciel Zakładu Gospodarki Komunalnej „Bolesław” w Bolesławiu Sp. z o.o. Andrzej Jarząb – zastępca dyrektora, który w imieniu Zarządu oraz całej naszej firmy złożył życzenia i przekazał prezent Fot. Stowarzyszenie Dobroczynne „Res Sacra Miser”

 

Przedstawiciel Zakładu Gospodarki Komunalnej „Bolesław” w Bolesławiu Sp. z o.o. Andrzej Jarząb – zastępca dyrektora, który w imieniu Zarządu oraz całej naszej firmy złożył życzenia i przekazał prezent Fot. Stowarzyszenie Dobroczynne „Res Sacra Miser”

 

Na jubileuszowej gali był również obecny wójt gminy Bolesław Krzysztof Dudziński, który reprezentował całą wspólnotę Gminy Bolesław. Fot. Stowarzyszenie Dobroczynne „Res Sacra Miser”

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Proekologiczne oczekiwania konsumentów zmieniają politykę firm

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Proekologiczne oczekiwania konsumentów zmieniają politykę firm

Co piąty Polak dba o środowisko i myśli o ekologii – wynika z badania Open Research, które pokazuje też, że społeczna świadomość związana z ekologią rośnie. Także podczas zakupów – według danych podawanych przez DS Smith, ponad 46 proc. Polaków zastanawia się, co zrobi z opakowaniem po zakupionym produkcie, a 50 proc. z nich wybiera wyłącznie opakowania, które można później poddać recyklingowi. Eksperci wskazują, że tzw. zielony e-commerce to w tej chwili jeden z najważniejszych trendów w internetowym handlu, ale z biegiem czasu ekologia będzie mieć rosnący wpływ na politykę firm niemal z każdej branży. Wymuszą to właśnie stale rosnące oczekiwania konsumentów w zakresie ochrony środowiska i klimatu.

Fot. archiwum

– Badania panelu Ariadna pokazały, że w tej chwili tylko dla 35 proc. Polaków ważne jest, czy firma spełnia normy środowiskowe, czy dba o społeczną odpowiedzialność. To oznacza, że dla ponad 60 proc. Polaków ten aspekt wciąż nie jest ważny, liczy się raczej rachunek ekonomiczny. Jednak zmiany muszą nadejść. Jeżeli mniejsze, polskie firmy chcą współpracować z tymi największymi, muszą spełniać pewne wymagania środowiskowe – mówi Damian Kuraś, dyrektor Instytutu ESG. – Ja bym apelował do Polaków, żeby kupowali mniej, żeby sprawdzili w koszyku w centrum handlowym, czy naprawdę potrzebują tak wielu tanich towarów. Być może warto kupić trochę mniej, ale mieć świadomość, że dany produkt rzeczywiście powstał w sposób zrównoważony i z poszanowaniem dla planety.

Według ubiegłorocznego raportu Ministerstwa Klimatu i Środowiska, aż 81 proc. Polaków raczej dobrze bądź zdecydowanie dobrze ocenia własną postawę ekologiczną. Jednak te deklaracje nie zawsze idą w parze z realnymi działaniami na rzecz środowiska i klimatu. Tylko niecała połowa (47 proc.) wymieniła całe domowe oświetlenia na energooszczędne żarów LED, a jeśli odłączają od gniazdka nieużywane ładowarki, to raczej ze względów ekonomicznych niż ekologicznych. Polacy znacznie częściej wybierają też samochód niż inne, bardziej ekologiczne sposoby dojazdu do pracy, a 33 proc. przyznaje, że stara się pilnować ekonawyków nawet na wakacjach, ale nie zawsze im to wychodzi („raport Ekologiczne zachowania Polaków” 2022, MKiŚ).

– Życie w ten sposób potrafi być trudne, ponieważ wymaga wyrzeczeń. Jesteśmy narażeni na wiele pokus, przede wszystkim na działanie reklam, marketing, ciągle pojawiają się produkty, których wydaje nam się, że potrzebujemy. Brak czasu też powoduje, że często próbujemy wybrać najprostsze albo najtańsze rozwiązania, to wszystko jest wyzwaniem – mówi propagatorka ruchu zero waste Anna Czartoryska-Niemczycka.

Są też jednak pozytywy: zdecydowana większość społeczeństwa przyznaje się do segregowania śmieci (85 proc.) oraz korzystania z toreb i opakowań wielokrotnego użytku (85 proc.) i oszczędzania energii w domu i w pracy (78 proc.). Co piąty Polak zachowuje się wzorowo, jeśli chodzi o dbanie o środowisko i globalne myślenie o ekologii – wynika z ubiegłorocznego badania Open Research, które pokazuje też, że Polacy całkiem dobrze orientują się w pojęciach dotyczących ekologii, a społeczna świadomość związana z tym tematem z biegiem czasu rośnie. Także podczas zakupów, bo – jak wynika z badania – już 39 proc. Polaków woli wybierać marki, które dbają o środowisko, średnio co trzeci kupuje ekologiczne kosmetyki i produkty spożywcze.

– Polscy konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na to, czy kupują ekologicznie – mówi Kamila Koźbiał, dyrektor marketingu DS Smith w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. – Coraz ważniejsze jest dla nich również to, co dzieje się wokół produktu, który kupują. Dla przykładu widzimy, że w kanale e-commerce konsumenci chcą mieć pewność, że kupowane przez nich produkty są wysyłane w ekologicznych, odpowiednio dopasowanych opakowaniach. Są świadomi tego, że zbyt duże opakowanie, w którym jest mały produkt, generuje bardzo duży koszt środowiskowy.

Jak podaje DS Smith, jeden z największych producentów opakowań, każdego roku w zbyt dużych opakowaniach do polskich konsumentów dostarczanych jest ponad 40 mln m3 powietrza. Takie pakowanie przesyłek w źle dopasowane pudełka generuje prawie 2,5 mln dodatkowych kursów samochodów dostawczych, co przekłada się na ponad 42 tys. ton zbędnego CO2. Równie dużym problemem środowiskowym są materiały wykorzystywane do pakowania paczek – ze względu na ich zbyt duży rozmiar w Polsce marnuje się rocznie blisko 89 tys. t tektury i ok. 333 mln mkw. plastikowej taśmy klejącej.

– Konsumenci chcą wiedzieć, z czego wykonane są opakowania produktów, czy są one papierowe czy plastikowe, czy można je poddać recyklingowi – mówi Kamila Koźbiał.

Według danych UKE, w 2021 roku do rąk polskich konsumentów trafiały średnio 2 mln przesyłek dziennie. Z badań zleconych przez DS Smith wynika, że 40 proc. z nich zdarza się odbierać paczki, które są zbyt duże w stosunku do wysłanego produktu, a 43 proc. uważa, że sprzedawcy używają do ich spakowania zbyt dużej ilości taśmy. Tymczasem dziś konsument oczekuje czegoś wręcz przeciwnego – blisko połowa (46 proc.) chce otrzymywać zamawiane produkty w ekologicznych opakowaniach pochodzących z recyklingu.

– Mając świadomość, jak duży wpływ na środowisko mają tego typu praktyki, konsumenci się im sprzeciwiają. Około 1/3 wyraźnie deklaruje, że jeżeli otrzymuje swoje produkty spakowane w zbyt dużym opakowaniu, to następnym razem rozważy zakup u innego dostawcy, a 18 proc. deklaruje, że na pewno nie kupi więcej w takim sklepie – mówi dyrektor marketingu DS Smith w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Z ubiegłorocznego raportu „Green Generation”, który powstał m.in. przy współudziale Allegro, wynika, że aż 85 proc. polskich internautów i 77 proc. e-kupujących zauważa podczas zakupów w sieci różne nieekologiczne praktyki sklepów. Z kolei raport Gemiusa „E-commerce w Polsce 2022” pokazuje, że dla niemal połowy badanych ważny bądź bardzo ważny jest wpływ formy dostawy i zwrotu zamówionej przesyłki na środowisko. Tzw. zielony e-commerce to w tej chwili jeden z najważniejszych trendów w internetowym handlu.

– Presja ze strony konsumentów jest dzisiaj równie skuteczna jak regulacje prawne, czy potrzeba obniżania kosztów funkcjonowania produktu w całym łańcuchu dostaw – mówi Kamila Koźbiał. – Ma to wpływ na politykę środowiskową firm. Wiedząc, czego oczekują konsumenci, firmy dostosowują się do ich wymogów. Widać to szczególnie w przypadku gigantów rynkowych. Ich działania mają też największy wpływ, ze względu na skalę. Jeżeli wyobrazimy sobie dużą międzynarodową firmę z branży FMCG, to często jedna mała zmiana – chociażby np. o milimetr mniejsze opakowanie – generuje oszczędności środowiskowe w całym łańcuchu dostaw. Ten 1 mm może się przełożyć na np. 20 proc. wzrost ilości produktu w jednym transporcie , co przelicza się na mniej samochodów na drodze i obniżenie emisji CO2.

– Trzeba też zauważyć, że na rynek pracy i na rynek konsumencki wchodzi młode pokolenie 20-latków, dla którego zmiany klimatu i środowisko są bardzo ważne. I ci ludzie sprawdzają, czy firma, w której albo chcą pracować albo od której chcą kupować produkty, działa w sposób zrównoważony. Ta presja – wraz z rosnącą liczbą młodych ludzi, dla których jest to ważne – będzie tylko rosła – dodaje dyrektor Instytutu ESG Damian Kuraś.

Jak wskazuje, w działaniach na rzecz zrównoważonego rozwoju najbardziej zaawansowane są duże firmy i korporacje, które od lat są obecne na międzynarodowych, bardziej rozwiniętych rynkach, gdzie większa jest też świadomość ekologiczna konsumentów. To one są pionierami zmian, ale prośrodowiskowe rozwiązania muszą wdrażać w tej chwili coraz mniejsze podmioty. Skłania je do tego nie tylko presja konsumentów, ale i aktualna sytuacja polityczno-gospodarcza wywołana wojną w Ukrainie.

– Firmy, które chcą się rozwijać, muszą jak najszybciej wprowadzać zmiany prośrodowiskowe, wdrażać technologie, które będą ograniczały zużycie energii i surowców. Muszą też tworzyć nowe produkty i usługi, które będą dostosowane do tej zielonej zmiany – podkreśla Damian Kuraś. – Takie działania są niezbędne, ponieważ wojna w Ukrainie sprawiła, że wzrosły ceny energii, spadła dostępność paliw. Firmy muszą więc przejść transformację energetyczną, inwestować w technologie dzięki którym będą oszczędzać surowce, generować mniej odpadów. Dzięki temu będą konkurencyjne na rynku. Wcześniej dużo mówiło się o tym, że wiele z nich robi tzw. ekościemę, czyli pozorowane ruchy ekologiczne i oczywiście to cały czas ma miejsce. Jednak biorąc pod uwagę, że ceny energii i surowców rosną, to tak naprawdę dziś w zdrowym interesie firm nie są działania pozorowane, ale aktywne działania na rzecz oszczędzania tych zasobów.

Rynkowi eksperci wskazują, że zrównoważony rozwój i społeczna odpowiedzialność biznesu w nadchodzących latach znacząco wpłyną na politykę firm niemal z każdej branży. Wymuszą to właśnie rosnące oczekiwania konsumentów dotyczące ochrony środowiska i klimatu. Badanie przeprowadzone przez Unilever pokazało, że już w 2017 roku ponad 33 proc. konsumentów deklarowało, że wybiera marki, które w ich opinii działają prospołecznie i proekologicznie, a z upływem czasu ten odsetek rośnie. Wciąż potrzebna jest jednak zakrojona na szeroką skalę edukacja ekologiczna, która skłania Polaków do działań na rzecz środowiska i klimatu, a tym samym oddziałuje również na politykę poszczególnych marek.

– Cieszy mnie to, że edukacja w zakresie ochrony środowiska – o tym, jaki mamy na nie wpływ , dlaczego trzeba segregować śmieci albo dlaczego trzeba zakręcać wodę – trafia już do dzieci od najmłodszych lat. Myślę, że gdy już będą dorosłymi i świadomymi konsumentami, być może będą podejmowali trochę inne decyzje niż my – mówi Anna Czartoryska-Niemczycka, aktorka.

Źródło: Newseria

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Skip to content