Pierwsza fabrycznie nowa w pełni elektryczna śmieciarka dołączyła do naszego taboru

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Pierwsza fabrycznie nowa w pełni elektryczna śmieciarka dołączyła do naszego taboru

Do taboru samochodowego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Bolesławiu zakupiliśmy kolejną śmieciarkę. Tym razem jest to fabrycznie nowa, i co ważne w pełni elektryczna śmieciarka, Renault Trucks D Wide Z.E. z jednokomorową zabudową o pojemności 19 m3 firmy TTCS. W pierwszych jazdach nowego sprzętu wzięli udział wójt Gminy Bolesław Krzysztof Dudziński – reprezentujący Zgromadzenie Wspólników naszej firmy oraz Robert Nielaba – prezes ZGK Bolesław.

Fot. RN

Przypomnijmy, że taki samochód w lutym tego roku testowaliśmy, a teraz możemy pochwalić się, że ta nowoczesna, praktyczna, i co ważne ekologiczna, maszyna z naszym logo pojawi się w miejscach, które obsługujemy. Przywiązujemy szczególną wagę do ekologii, więc jest to nasz wkład w dbanie o środowisko naturalne.

Od lewej Zbigniew Szkop – TTCS, Krzysztof Dudziński – wójt gminy Bolesław, Robert Nielaba – prezes ZGK Bolesław, Artur Bartosiewicz – Reno podczas przekazania samochodu Fot. RN

 

Wój Krzysztof Dudziński i prezes Robert Nielaba Fot. RN

Jak pisze Renault Polska Trucks D Wide Z.E. został zaprojektowany z myślą o EKO profesjonalistach, którzy przy wyborze pojazdów mają na uwadze niskie koszty eksploatacji oraz pozytywny wpływ na środowisko naturalne.

Silnik dla Renault Trucks D Wide Z.E daje 260 kW mocy ciągłej i 370 kW szczytowej, jego moment obrotowy to 850 Nm. Źródłem zasilania silnika są cztery pakiety ogniw baterii NMC (niklowo-manganowo-kobaltowe) chłodzonych cieczą dających w sumie 264 kWh i 600 V. Po dzisiejszym ładowaniu wiemy, że przekłada się to wszystko na ok. 220 km zasięg, więc jest nawet większy niż podaje na stronie producent.

Więcej na temat Renault D-Wide Z.E., czyli pierwszej elektrycznej śmieciarki w Polsce, można przeczytać na stronie Renault Trucks Polska.

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Trwają prace nad wyeliminowaniem z użycia szkodliwych odmian plastiku

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Trwają prace nad wyeliminowaniem z użycia szkodliwych odmian plastiku

Zgodnie z szacunkami UNEP, Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska, przemysł tworzyw sztucznych do 2040 roku podwoi swoje zdolności produkcyjne. Równocześnie potroi się ilość odpadów z tworzyw sztucznych trafiających rocznie do oceanów. Państwa na całym świecie podjęły jednak inicjatywę wymierzoną w szkodliwy dla środowiska plastik z grupy polimerów syntetycznych. Nad ograniczaniem jego wykorzystania pracują intensywnie także producenci opakowań. Na aspekt ekologii w opakowaniach często zwracają uwagę również konsumenci.

Fot. Pixabay

Jak podaje UNEP, produkcja tworzyw sztucznych wzrosła z 2 mln t w 1950 roku do 348 mln t w 2017 roku. Do 2040 roku ma z kolei jeszcze podwoić swoje moce produkcyjne.

– Plastik z jednej strony jest „cudownym” surowcem, ponieważ znacznie ułatwił nam życie i nie wyobrażamy sobie bez niego życia. Z drugiej strony to łatwo dostępny surowiec, ogromne ilości plastiku przedostają się do mórz, oceanów, są składowane na wielkich wysypiskach śmieci i w efekcie często cząsteczki mikroplastiku dostają się do naszych organizmów, a są to substancje chemiczne, niekoniecznie zdrowe dla nas – mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Sznyk, prezes Instytutu Innowacji Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO.

Jak podaje WWF Polska, każdego roku w morzach i oceanach ląduje ponad 8 mln t plastiku – to tak, jakby co minutę wrzucać do wody całą śmieciarkę odpadów. Naukowcy nazywają już światowy ocean plastikową zupą, a obecne czasy – erą plastiku. Tymczasem w samej UE każdy mieszkaniec generuje rocznie ok. 31 kg śmieci z plastiku, z których do recyklingu trafia tylko 1/3.

– Zanieczyszczenie plastikami, zwłaszcza z grupy polimerów syntetycznych, to jest potężne ryzyko i obciążenie dla środowiska, chociażby dla oceanów. Mamy sześć wielkich plam oceanicznych, największa na północnym Pacyfiku, o pięciokrotnej powierzchni Polski, ewentualnie trzech Francji, żeby to sobie państwo mogli wyobrazić. Jeżeli chcemy zniwelować ten problem, to trzeba po prostu zachęcić do redukcji tego zużycia państwa świata, w szczególności państwa wysokorozwinięte, bo te stać na ogromne ilości zużywanego plastiku w opakowaniach – mówi Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact w Polsce.

Taki jest cel inicjatywy ONZ End Plastic Pollution. To porozumienie 175 państw, które na początku tego roku zadeklarowały, że do końca 2024 roku wypracują konwencję wymierzoną w zanieczyszczenia plastikiem. Ma ona dotyczyć pełnego cyklu życia plastiku – jego produkcji, projektowania i utylizacji. UNEP szacuje, że przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym może m.in. zmniejszyć ilość tworzyw sztucznych trafiających do oceanów o ponad 80 proc. do 2040 r.; zmniejszyć produkcję pierwotnego plastiku o 55 proc. i emisje gazów cieplarnianych o 25 proc.

– Państwa europejskie reprezentowane przez Komisję Europejską przy okazji szczytów klimatycznych ONZ co roku deklarują przyspieszenie prac nad odejściem od polimerów syntetycznych w przemyśle opakowaniowym i to jest odsłona europejskiej batalii o to, żeby w środowisku naturalnym nie było szkodliwego plastiku – mówi Kamil Wyszkowski.

Na walkę z plastikiem nakierowane są różnego rodzaju inicjatywy zarówno na forum ONZ, jak i UE. Przyjęte już unijne regulacje zakazują m.in. produkcji jednorazowych plastikowych produktów, jak np. słomki czy talerzyki. Innym pomysłem na eliminację tego surowca ze środowiska jest wprowadzenie systemu kaucyjnego na opakowania po napojach, co ma zwiększyć poziom recyklingu w tym segmencie.

– Zwykłe plastikowe kubeczki można spokojnie zastąpić kubeczkami, które są przygotowywane z wytłoczyn z kawy. Talerzyki jednorazowe można zrobić z odpadu popiekarniczego, tj. otrębów pszennych czy innych podobnych produktów, które zazwyczaj się wyrzuca, utylizuje, a przecież można z nich wytłoczyć talerz, który jest kompostowalny i absolutnie neutralny dla środowiska – mówi dyrektor wykonawczy UN Global Compact w Polsce.

– 75 proc. do tej pory wyprodukowanego plastiku jest już odpadem. I tutaj widzimy wyraźnie, że system zarządzania tym surowcem się nie sprawdził, a właściwie nigdy go nie było, ponieważ tak łatwo było wyprodukować nowe jednorazowe produkty z plastiku. Na jakim etapie jesteśmy? Na szczęście są nowe legislacje, nowe dyrektywy, które właśnie mają nam w tym pomóc, zakładając m.in. eliminację jednorazowych plastików ze środowiska czy wprowadzenie systemu kaucyjnego, który także pomoże nam w obrocie tym surowcem i zawracaniu go do produkcji – podkreśla Agnieszka Sznyk.

W szukanie rozwiązań tego problemu mocno angażuje się także branża opakowaniowa.

– Właściwie wszystkie kategorie opakowań mogą być zastępowalne poprzez inne frakcje plastików bądź tworzyw podobnych do plastiku. Nie ma przestrzeni opakowaniowej, która byłaby skazana na polimer syntetyczny – mówi Kamil Wyszkowski.

Duży potencjał w zakresie eliminowania szkodliwego pasiku mają opakowania papierowe.

– Skupiamy się przede wszystkim na eliminacji ze środowiska najbardziej problematycznych tworzyw sztucznych. W związku z tym szukamy metod zastąpienia plastiku opakowaniami z kartonu – podkreśla Reinier Schlatmann, prezes zarządu DS Smith na region Europy Wschodniej. – Z badania, które przeprowadziliśmy w Polsce, wynika, że 85 proc. konsumentów chce kupować produkty od firmy, która używa możliwie jak najmniej opakowań, a 1/3 uważa, że odpady opakowaniowe są jednym z głównych problemów środowiskowych, z jakimi się borykamy. Widać, że dla konsumentów kwestie ekologii są bardzo ważnie i traktują je bardzo poważnie.

Jak wynika z raportu UKE, w 2021 roku wolumen dostarczonych przesyłek kurierskich sięgnął 776 mln sztuk, co oznacza, że każdego dnia do rąk polskich konsumentów trafiały średnio 2 mln paczek. To pokazuje, jak istotna jest kwestia ich odpowiednich opakowań.

– Postawiliśmy sobie ambitny cel usunięcia 1 mld sztuk opakowań plastikowych ze środowiska do 2025 roku – mówi prezes DS Smith na region Europy Wschodniej. – Drugim filarem naszych działań jest zamknięcie obiegu za pomocą rozwiązań z odnawialnych surowców, biodegradowalnych i które można poddać w 100 proc. recyklingowi. Kolejnym aspektem jest sam projekt opakowania, bo jeśli odpowiednio je zaprojektujemy, to lepiej ochroni produkt i zabierze mniej przestrzeni w transporcie, a to oznacza znaczącą redukcję emisji CO2 w łańcuchach dostaw naszych klientów.

DS Smith – m.in. we współpracy z Fundacją Ellen MacArthur – rozwija około 2 tys. projektów spełniających wymogi cyrkularności. Spółka pracuje nad nowymi ekologicznymi rozwiązaniami w zakresie opakowań. Takie prace prowadzi również w Polsce. We wrześniu tego roku firma otworzyła w Bełchatowie Centrum Innowacji i Produkcji Opakowań Wspierających Zrównoważony Rozwój, w którym będzie zarówno produkować, jak i rozwijać kolejne innowacje. Sama fabryka to inwestycja, która uwzględnia najlepsze praktyki zielonego budownictwa. Jak podkreśla prezes DS Smith w regionie, ma ona także odpowiadać na zapotrzebowanie rynku, które pojawiło się w związku z wymogami gospodarki obiegu zamkniętego oraz nadchodzącymi regulacjami, a także oczekiwaniami samych konsumentów w zakresie ochrony środowiska naturalnego przez firmy.

– Kiedy myślimy o tym, jak usprawnić rozwiązania opakowaniowe, nie chodzi nam tylko o samo pudełko, ale o jego funkcjonowanie w całym łańcuchu dostaw. Oznacza to, że musimy przyjrzeć się projektowi opakowań, bo nawet mała zmiana może mieć ogromne znaczenie. Na przykład, gdy zmniejszymy pudełko zaledwie o 1 mm, to na palecie może się zmieścić nawet od 15 do 20 proc. więcej produktów, co finalnie w tym przypadku przełożyło się na obniżenie emisji CO2 o 17 proc. Jest więc wiele aspektów, w których możemy zmniejszyć niekorzystny wpływ na środowisko – podkreśla Reinier Schlatmann.

Źródło: Newseria

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

70 proc. odpadów budowlanych będzie musiało być ponownie wykorzystywanych

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

70 proc. odpadów budowlanych będzie musiało być ponownie wykorzystywanych

Budownictwo i nieruchomości są jednym z największych źródeł odpadów w Europie. Zgodnie z założeniami gospodarki cyrkularnej materiały budowlane – po renowacji lub upcyklingu – mogą być jednak ponownie wykorzystane w kolejnych projektach nieruchomościowych. W Polsce ten model nie jest jeszcze powszechny, ale w nadchodzących latach wymusi go unijne prawodawstwo. – Przykładem jest tu Taksonomia, która określa kryteria uznania działalności gospodarczej za zrównoważoną środowiskowo. W zakresie przejścia na gospodarkę obiegu zamkniętego mówi m.in. o przygotowaniu minimum 70 proc. (wagowo) odpadów budowlanych innych niż niebezpieczne, które powstaną przy budowie lub rozbiórce obiektu, do ponownego wykorzystania, recyklingu lub innego odzysku materiałów – mówi Magdalena Puchalska-Nielaba, współzałożycielka Urban Circularity, platformy promującej wdrażanie GOZ w branży budowlanej i nieruchomościach.

Zdjęcie betoniarni samozasypowej HCM500

Z danych przytaczanych przez Urban Circularity wynika, że w 2021 roku globalne zużycie zasobów naturalnych wyniosło ponad 100 mld t, ale tylko 8,6 proc. z nich wróciło ponownie do obiegu. Sektor budowlany jest ich głównym konsumentem w gospodarce światowej – zużywa ok. 50 proc. zasobów naturalnych planety, a jednocześnie generuje ok. 40 proc. emisji CO2 i 30 proc. globalnych odpadów, przyczyniając się w ogromnym stopniu do zmiany klimatu i degradacji środowiska. Doświadczenia innych krajów wskazują jednak, że materiały stosowane w budownictwie mogą być jednak ponownie wykorzystane w kolejnych projektach nieruchomościowych.

– Liderami w tym obszarze są kraje takie jak Wielka Brytania, ale przede wszystkim Holandia, Dania, gdzie już od wielu lat stosuje się materiały, które były wcześniej wykorzystane, a następnie przeszły proces odnowy, renowacji czy upcyklingu i zostały zastosowane w kolejnych inwestycjach budowlanych. Tam konstruuje się również budynki w taki sposób, aby można było je potem rozebrać, a nie wyburzyć – mówi agencji Newseria Biznes Magdalena Puchalska-Nielaba. – W Polsce mamy już przykłady budynków, w których zastosowano materiały z tzw. obiegu zamkniętego, ale jest to bardzo znikomy procent, jesteśmy dopiero na początku tej drogi.

– Nasz rynek w zasadzie dopiero zaczyna się przystosowywać do zmian, które niewątpliwie nas czekają i to w trybie bardzo szybkim ze względu na uwarunkowania zewnętrzne. Ale patrząc pod kątem poszczególnych segmentów rynkowych, to można powiedzieć, że segment nieruchomości komercyjnych jest najbardziej zaawansowany. Jeśli popatrzymy na sektor mieszkaniowy, to jesteśmy naprawdę daleko w tyle, bo niewiele się w tej kwestii dzieje i działo – mówi Monika Dębska-Pastakia, współzałożycielka Urban Circularity.

W nadchodzących latach przechodzenie na GOZ wymusi między innymi unijne prawodawstwo mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatycznym.

– Przejście na gospodarkę obiegu zamkniętego wymaga zmiany modeli biznesowych, jakie obecnie funkcjonują w sektorze budowlanym i łańcuchów dostaw. Wiadomo jednak, że jest to proces długotrwały – podkreśla współzałożycielka Urban Circularity.

Jak wyjaśnia, transformacja sektora nieruchomości w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego przyniesie korzyści nie tylko w wymiarze środowiskowym, ale także gospodarczym i społecznym. To droga do ograniczenia ilości odpadów i obniżenia emisji gazów cieplarnianych, zminimalizowania presji na pozyskiwanie zasobów naturalnych, ale i wykreowania wartości dodanej w sektorze nieruchomości.

– Jeśli chodzi o środowisko, wiemy już, że mamy nawet nie kryzys klimatyczny, ale katastrofę. Dzięki gospodarce cyrkularnej uda się zatrzymać te postępujące zmiany klimatu i przynajmniej częściowo zachować zasoby naturalne, które są wykorzystywane w dużej mierze przez sektor budowlany – mówi Magdalena Puchalska-Nielaba. – Jeśli chodzi o aspekt społeczny, to gospodarka cyrkularna edukuje konsumenta, który zaczyna dokonywać selektywnych wyborów produktów, które nabywa. Jednym z modeli gospodarki cyrkularnej jest model współdzielenia się, tzn. jeśli posiadamy dany produkt, możemy się nim współdzielić z innymi osobami, a to zmniejsza poziom konsumpcji, promuje współpracę i buduje społeczności.

Z kolei w wymiarze gospodarczym wdrożenie GOZ jest dużą szansą na rozwój gospodarczy, zwiększenie konkurencyjności polskich i europejskich przedsiębiorstw oraz rozwój rynku pracy. Według szacunków Parlamentu Europejskiego w pozytywnym scenariuszu GOZ do 2030 roku może się przyczynić do wzrostu unijnego PKB o 0,8 proc. oraz stworzenia 2 mln nowych, „zielonych” miejsc pracy.

– W związku z tym, że zaistnieje potrzeba wprowadzania do obiegu zamkniętego materiałów, które były już wcześniej używane, powstaną nowe przedsiębiorstwa specjalizujące się w renowacji, upcyklingu i recyklingu – mówi współzałożycielka Urban Circularity.

Jak pokazuje tegoroczny „Circular Restart! Polish Circularity Gap Report” – przygotowany przez Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO we współpracy z norweską agencją strategiczną Natural State i holenderską organizacją non-profit Circle Economy – polska gospodarka jest w tej chwili cyrkularna tylko w 10,2 proc., czyli z każdych 10 kg odpadów tylko nieco ponad 1 kg wraca z powrotem do obiegu. To oznacza, że luka w cyrkularności gospodarki wynosi aż 89,8 proc., a największy udział w śladzie materialnym Polski ma właśnie sektor budowlany oraz rolno-spożywczy.

– Potrzebujemy wielu inwestycji na rynku lokalnym niezbędnych do przyspieszenia procesu przejścia z gospodarki linearnej na gospodarkę obiegu zamkniętego. Przede wszystkim potrzebna jest edukacja społeczna, zmiany w zakresie infrastrukturalnym, technologicznym i organizacyjnym, które są niezbędne do stworzenia odpowiednich warunków w celu przeprowadzenia transformacji. Lokalna legislacja, czyli wszystkie aspekty formalnoprawne na polskim rynku, będą musiały się dostosować do obszernej legislacji UE w tym zakresie. Cały sektor finansowy i ubezpieczeniowy również stoi przed wyzwaniem dostosowania swojej działalności do gospodarki obiegu zamkniętego – podkreśla Monika Dębska-Pastakia.

O wyzwaniach i korzyściach, jakie GOZ przyniesie szeroko rozumianemu rynkowi nieruchomości, założycielki Urban Circularity opowiadały podczas jednego z Thursday Gathering, cyklicznych eventów Fundacji Venture Café Warsaw. W każdy czwartek spotkania te przyciągają społeczność innowatorów do warszawskiego Cambridge Innovation Center w Varso.

Źródło: Newseria

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Konferencja dotycząca racjonalnej gospodarki odpadami i dotacjach z NFOŚ

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Konferencja dotycząca racjonalnej gospodarki odpadami i dotacjach z NFOŚ

W czwartek, 1 grudnia br., odbyła się zorganizowana przez naszą firmę konferencja dotycząca racjonalnej gospodarki odpadami, selektywnego zbieranie i zapobiegania powstawaniu odpadów, w perspektywie nadchodzących 10 latach działu Usług Komunalnych, Transportu i Administracji Zakładu Gospodarki Komunalnej Bolesław Sp. z o.o. w Bolesławiu. Na zaproszenie Zarządu przybyli m.in.: wójt gminy Bolesław, jednocześnie reprezentujący Zgromadzenie Wspólników naszej firmy, Krzysztof Dudziński, zastępca wójta Agata Borkiewicz, przewodniczący Rady Nadzorczej ZGK Bolesław Sp. z o.o Marek Cebo, przewodnicząca Rady Gminy Ewa Dychtoń, radni, pracownicy Urzędu Gminy Bolesław. Gościem spoza naszego terenu był wójt gminy Sułoszowa Stanisław Gorajczyk.

ZGK Bolesław Sp. z o.o. reprezentowali między innymi: prezes Robert Nielaba, główna księgowa Barbara Hołub, prokurent Andrzej Jarząb, kierownik Działu Usług Komunalnych, Transportu i Administracji Tomasz Kieres, kierownik Działu Przetwarzania Odpadów i Inwestycji Łukasz Bazan oraz z-ca kierownika Adam Muchajer.

Podczas spotkania głos zabierali m.in.: wójt Krzysztof Dudziński, prezes ZGK Robert Nielaba, kierownik Działu Usług Komunalnych, Transportu i Administracji Tomasz Kieres oraz z-ca kierownika Działu Przetwarzania Odpadów i Inwestycji Adam Muchajer. Omówiono między innymi zadania i obszar działania Działu Usług Komunalnych, Transportu i Administracji, w tym wyliczenia dotyczące ilość obsługiwanych osób i zebranych odpadów z poszczególnych gmin pod opieką ZGK Bolesław.

Zaprezentowano również informację o uzyskanych przez naszą firmę dotacjach z projektów złożonych do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Były to dwa projekty mające na celu polepszenia zbierania odpadów segregowanych komunalnych poprzez zakup śmieciarek.

Aspekt rzeczowy z wniosków został już przez nasza firmę wykonany, zakupiliśmy dzięki dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska siedem sztuk nowoczesnych, dwukomorowych oraz jednokomorowych śmieciarek, które bardzo dobrze sprawdzają się w odbiorze odpadów segregowanych.

W trakcie wykonywania jest aspekt środowiskowy i zostanie wykonany jeśli zostaną spełnione następujące kryteria:

  • Masa odpadów zebranych selektywnie w odniesieniu do łącznej masy wytwarzanych odpadów komunalnych zaliczanych do frakcji, które objęte zostaną selektywnym zbieraniem na obszarze objętym przedsięwzięciem wyniesie min. 10%.
  • Zwiększenie masy zbieranych selektywnie odpadów na terenie objętym realizacją przedsięwzięcia przynajmniej o 15% w stosunku do masy odpadów zbieranych selektywnie w roku poprzedzającym rok złożenia wniosku.
  • Wzrost poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych, z wyłączeniem innych niż niebezpieczne odpadów budowlanych i rozbiórkowych stanowiących odpady komunalne na terenie gminy, w której realizowane jest przedsięwzięcie lub związku międzygminnego, który wykonuje zadania gminy na terenie której realizowane jest przedsięwzięcie, w zakresie gospodarowania odpadami komunalnym, przynajmniej o 5% punktów procentowych w stosunku do poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych, z wyłączeniem innych niż niebezpieczne odpadów budowlanych i rozbiórkowych.

Trwałość projektu, to pięć lat od roku 2023. Rokiem bazowym, od którego liczy się wzrost zebranych odpadów segregowanych jest rok 2020.

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Skip to content