Elektryczne śmieciarki w ZGK Bolesław

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Elektryczne śmieciarki w ZGK Bolesław

Do naszej firmy na testy wzięliśmy na tygodniowe użytkowanie elektryczną śmieciarkę. Nie jest wykluczone, że za jakiś czas elektryki z logo ZGK Bolesław pojawią się w miejscach, które obsługujemy. Przywiązujemy szczególną wagę do ekologii, więc będzie to nasz wkład w dbanie o środowisko naturalne. Jako pierwszą do sprawdzenia wybraliśmy ciężarówkę Renault Trucks D Wide Z.E. .

Jak pisze Renault Polska pojazd zostały zaprojektowane z myślą o EKO profesjonalistach, którzy przy wyborze pojazdów mają na uwadze niskie koszty eksploatacji oraz pozytywny wpływ na środowisko naturalne. Zasięg Renault Trucks D Wide Z.E. może sięgnąć nawet 120 km na jednym ładowaniu litowo-jonowej baterii.

Nasi pracownicy sprawdzą komfort i użyteczność pracy tak samego samochodu Renault Trucks D Wide Z.E. jak i zainstalowanego na nim osprzętu.

Na pewno też dla porównania sprawdzimy pojazdy innych firm samochodowych mających w ofercie elektryki, które mogłyby wejść do naszego taboru. Dodajmy, że tego typu elektrycznych samochodów jest dopiero kilka w kraju, kilka firm je testuje, natomiast w ciągłym użytkowaniu jeszcze ich nie ma. 

Więcej na temat Renault D-Wide Z.E., czyli pierwszej elektrycznej śmieciarki w Polsce, można przeczytać w tekście na stronie Renault Trucks Polska.

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Produkcja zielonego wodoru w Polsce coraz bliżej

Firma

o naszej Spółce

System

gospodarki odpadami

Edukacja

system i segregacja

Produkcja zielonego wodoru w Polsce coraz bliżej

Unia Europejska chce, aby w przyszłości coraz większą rolę w energetyce i transporcie odgrywał czysty wodór, powstający w procesie elektrolizy. Tymczasem w 2020 roku blisko 95 proc. wodoru wykorzystywanego w gospodarce pochodziło z paliw kopalnych. Polska ma już gotową strategię wodorową, coraz bliżej jest także budowa instalacji do elektrolizy wodoru pod Koninem. Rynek czeka na regulacje wodorowe. – Będzie się rozwijał bardzo dynamicznie w związku ze wzrastającą ilością źródeł odnawialnych, które są podstawą do produkcji zielonego wodoru – zauważa Krzysztof Kochanowski, wiceprezes zarządu Hydrogen Poland.

Fot. pixabay.com

Kraje, które zobowiązują się do neutralności klimatycznej, poszukują możliwości dekarbonizacji każdego sektora gospodarki. Kluczową rolę może tu odegrać wodór, który może służyć jako nośnik energii lub jako surowiec. Może też być wykorzystywany do magazynowania energii elektrycznej pozyskiwanej sezonowo ze źródeł odnawialnych oraz stanowić paliwo dla transportu ciężkiego.

– Polska jest jednym z kluczowych w Europie i na świecie producentów wodoru, niestety jest to wodór emisyjny albo niskoemisyjny. Nie jest to wodór bezemisyjny, jaki jest promowany w strategii i w polityce klimatycznej Unii Europejskiej – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Kochanowski.

Emisyjny wodór uzyskiwany jest w procesie reformingu parowego gazu ziemnego, częściowego utleniania metanu i gazyfikacji węgla. To nie jest ekologiczne źródło energii. Jak podaje Parlament Europejski, produkcja wodoru z kopalin każdego roku uwalnia 70–100 mln ton CO2. Inna metoda produkcji wodoru, zwanego czystym, bezemisyjnym lub zielonym, polega na elektrolizie wody przy użyciu energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Podczas jego produkcji nie są więc emitowane gazy cieplarniane.

– Pierwsza instalacja, na którą przyznano już dofinansowanie w kwocie 4,5 mln euro ze środków unijnych, powstanie pod Koninem. To kwestia najbliższej przyszłości – wyjaśnia wiceprezes organizacji zrzeszającej przedsiębiorców z obszaru gospodarki wodorowej.

Według raportu Międzynarodowej Agencji Energii (IEA, krajem członkowskim jest Polska), opublikowanego w listopadzie br., technologie wodorowe okazały się niezwykle odporne podczas pandemii COVID-19, a dynamika rozwoju rynku utrzymała się w 2020 roku.

– Rynek będzie się rozwijał bardzo dynamicznie w związku z rosnącą ilością źródeł odnawialnych, które są podstawą do produkcji zielonego wodoru. Na świecie ta dynamika jest o wiele większa niż w Polsce i są już kraje, które mają zainstalowane nawet po kilkaset megawatów w produkcji zielonego wodoru. Oczywiście rynek będzie się rozrastał wraz z uruchamianiem, w szczególności jeżeli mówimy o Europie, programów dofinansowujących zarówno produkcję zielonego wodoru, jak i jego dystrybucję i odbiór – zauważa Krzysztof Kochanowski.

Ubiegły rok był rekordowy pod względem działań politycznych i niskoemisyjnej produkcji wodoru. Niektóre państwa członkowskie UE opublikowały krajowe strategie dotyczące wodoru (Republika Czeska, Francja, Niemcy, Węgry, Holandia, Portugalia i Hiszpania), a ponad 20 innych aktywnie je opracowuje. Większość z nich koncentruje się na wdrażaniu niskoemisyjnej produkcji wodoru. Strategie te są bardzo zbieżne ze sobą i ze strategią wodorową UE pod względem sektorów i technologii, które należy traktować priorytetowo.

W europejskiej strategii dotyczącej wodoru przedstawiono wizję zainstalowania w Europie do 2024 roku elektrolizerów zasilanych energią ze źródeł odnawialnych o mocy co najmniej 6 GW, a do 2030 roku moc ma osiągnąć poziom 40 GW.

– Polska też ma już gotową strategię wodorową. W przyszłym roku ma być gotowe prawo wodorowe i cały rynek czeka na tę regulację. Bez niej trudno jest sobie wyobrazić, żeby rynek mógł się transparentnie rozwijać. W ślad za tą regulacją potrzebujemy również zachęt finansowych, bo są to drogie inwestycje i będą potrzebne systemy wsparcia, zarówno krajowe, jak i na poziomie wspólnotowym, które też niedługo zostaną uruchomione – komentuje wiceprezes Hydrogen Poland.

„Polska strategia wodorowa do roku 2030 z perspektywą do 2040 roku”, przyjęta przez rząd na początku listopada br., jest dokumentem strategicznym, który określa główne cele rozwoju gospodarki wodorowej w Polsce. Wśród nich jest m.in. wdrożenie technologii wodorowych w energetyce, ciepłownictwie, transporcie, sprawny i bezpieczny przesył, dystrybucja i magazynowanie wodoru czy stworzenie stabilnego otoczenia regulacyjnego. Wskaźnikami osiągnięcia tych celów w 2030 roku mają być: osiągnięcie 2 GW mocy instalacji do produkcji wodoru i jego pochodnych z niskoemisyjnych źródeł, procesów i technologii, w tym w szczególności instalacji elektrolizerów; 800–1000 nowych autobusów wodorowych, również wyprodukowanych w Polsce; minimum 32 stacje tankowania i bunkrowania wodoru; co najmniej pięć dolin wodorowych.

Dokument przewiduje opracowanie programów wsparcia budowy gospodarki wodorowej, przy czym obejmą one wyłącznie wodór niskoemisyjny, tj. ze źródeł odnawialnych, oraz powstały przy wykorzystaniu technologii bezemisyjnych. Uzyskanie wsparcia dla produkcji wodoru z paliw kopalnych możliwe będzie wyłącznie pod warunkiem zastosowania technologii wychwytywania dwutlenku węgla.

– Jeżeli chodzi o wykorzystanie wodoru bezemisyjnego, czyli zielonego, szacujemy, że w 2035 roku powinniśmy w Polsce mieć zainstalowane moce wytwórcze na poziomie 1 GW, a w 2040 roku około 1,5, może do 2 GW, w zależności od tego, jak będzie się ten rynek rozwijał i jak będzie wyglądał system wsparcia – informuje wiceprezes Krzysztof Kochanowski.

Źródło: newseria.pl

Zakład Gospodarki Komunalnej „Bolesław” Sp. z o.o. 32-329 Bolesław ul. Osadowa 1; telefon: +48 32 64 61 148, fax: +48 32 64 61 148, e-mail: biuro@zgkboleslaw.com; NIP: 637-000-43-35, REGON: 272661647; Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS nr 0000041504, Kapitał zakładowy: 2 820 500,00 zł

Skip to content